Lajtowo po Rzeszowie - 13 Km

Piątek, 28 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 0

Piątek godz 17.45 temp. 6 st.
Się mi przypomniało, że dziś miała być nieformalna 'masa krytyczna' w Rzeszowie.
Wraz z małżonka podjechaliśmy na Rynek w Rzeszowie. Było może z 7 osób ;).
W takiej grupie to masy się nie zrobi, więc po prostu pojechaliśmy ...
Kościuszki, 3-go Maja, Jagiellońską, Langiewicza, Al. Witosa, gdzie pod Real'em rozjechaliśmy się w spokoju :)
Dalej we trójkę do mostu Zamkowego, a później już we dwójkę na kawę i lody do nowego McDonalda na Lwowskiej i do domu.
Drugi wyjazd tego samego dnia - kto by pomyślał ...
Pulsometru nie brałem więc HR nie został zmierzony.

------------
ślad z przejazdu : http://www.bikemap.net/route/1317791

Św. Roch - Magdalenka - Zalesie - 26 Km

Piątek, 28 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 0

Piątek godz. 15 temp 12 st. , słońce świeci - trzeba jechać póki można ;)
Na początek standardowo podjazd pod Św. Rocha i Magdalenkę, później próba zjazdu przez lasek w Chmielniku , następnie ul. Podgórskiego, Jana Kiepury, Zalesie, Powstańców Listopadowych i do domu.
Piękne słońce i widoki - jesień nas wciąż zaskakuje !

Stary krzyż na zjeździe z Magdalenki © marektrek

------------------
ślad trasy na: http://www.bikemap.net/route/1317778

Krzyżanowskiego - Wisłok - Słocina - Zalesie - 27 Km

Czwartek, 27 października 2011 · dodano: 31.10.2011 | Komentarze 0

Czwartek godz.18 , temperatura ok. 9 st wiatr nie za mocny.
To był nocny przejazd ul. Rejtana, zalewem Wisłoka , Olszynkami, ul. Lwowską, Leszka Czarnego, Witolda, Wieniawskiego, Robotniczą, Strażacką, Powst. Warszawy, Armii Krajowej, Niepodległości.

---------
ślad z gps'a: http://www.bikemap.net/route/1314695

Św.Roch - Matysówka - Kielnarowa - Borek Stary - 30 Km

Niedziela, 23 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 0

Niedziela godz. 14.00. Jest zdecydowanie cieplej niż wczoraj, temperatura 11 st. i można powiedzieć że jest 'ciepło' ;). Wiatr nie jest zbyt silny.
Jadę więc na Św.Rocha, później podjazd na Matysówkę ( ten to zawsze daje popalić ) i zjazd do Kielnarowej.Jako że dość szybko mi poszło więc postanawiam pojechać jeszcze do Borku Starego do 'cudownego źródełka'. Jeden lekki podjazd i już jestem w klasztorze.
Zrobiłem zdjęcia mojemu trekowi przy źródełku i ruszyłem w drogę powrotną.
Nieco pobłądziłem z wyjazdem i objechałem klasztor od drugiej strony, przy okazji odkryłem fajny zjazd po szutrze i błocie do drogi na Tyczyn. Z Tyczyna miałem jechac do domu przez Budziwój jednak żonka zadzwoniła i ... pomknąłem prosto asfaltem do Rzeszowa przez Białą i Sikorskiego.
Fajny wyjazd, nie było za zimno, było super.

Cudowne Żródełko w Borku Starym - Kapliczka © marektrek

Cudowne żródełko - Borek Stary © marektrek

Widok na WSiZ w Kielnarowej z Borku Starego © marektrek

-----------
ślad z gps'a: http://www.bikemap.net/route/1310717

Krzyżanowskiego - Zalesie - Zalew Wisłoka - Olszynki - 19 Km

Sobota, 22 października 2011 · dodano: 24.10.2011 | Komentarze 1

Sobota godz.16, wieje wiatr i jest zimo 6 st.
Ubrany "na cebulę" postanawiam "zrobić" rundkę po Rzeszowie.
Wystartowałem z ul. Krzyżanowskiego, później przez Powst. Listopadowych, Wieniawskiego, Robotniczą, Strażacką, Zalewem Wisłoka przez Olszynki, Most Zamkowy, Lwowską, Leszka Czarnego, Witolda, Powst. Styczniowych, Armii Krajowej, Niepodległości. Nie dało się zbyt szybko jechać bo wiał zimny, mocny wiatr.
Będąc nad zalewem zrobiłem kilka zdjęć.

Zapora na Wisłoku widok ze ściezki rowerowej © marektrek

Zapora na Wisłoku - widok ze ścieżki rowerowej © marektrek

Widoczny z lewej strony dźwig pomaga przy budowie "przebicia" ścieżki rowerowej, która połaczy Olszynki z zalewem.

I zdjęcie z Olszynek:

Stanisław Nitka patrzy ze swojego promu na Kładkę :) © marektrek

Teraz jest tu kładka, ale w latach 80 wyglądało to nieco inaczej:
(zdjęcie nie jest mojego autorstwa - znalazłem je już kilka ładnych lat temu w sieci)

Przeprawa przez Wisłok w Rzeszowie - 1982 © marektrek

----------------
ślad z gps'a na: http://www.bikemap.net/route/1309038

Ósemka po Rzeszowie - Lajtowo - 17,8 Km

Środa, 19 października 2011 · dodano: 20.10.2011 | Komentarze 0

Środa godz. 16,30 jak na tą porę to dosyć ciepło jest - 13 st. ,wieje mocny wiatr.
Na przejazd wybrałem się z małżonką.
Zrobiliśmy ósemkę, czyli przejazd przez Słocinę, Zalesie, ul. Sikorskiego obok Katedry, Armii Krajowej, Lwowską do mostu na Wisłoku, nową trasą rowerową wzdłuż Wisłoka na kładkę przy ul. Warzywnej, olszynkami do Powstańców W-wy, i powrót ulicą Rejtana.
Bardzo fajnie się jechało, spokojnie, wiatr nam nie przeszkadzał.

--------------
zapis z gps'a na : http://www.bikemap.net/route/1306473

Krzyżanowskiego - Zwięczyca - Zalesie - Słocina - 23 Km

Poniedziałek, 17 października 2011 · dodano: 18.10.2011 | Komentarze 0

Poniedziałek godz 16.00
Rano szyby trzeba skrobać w samochodzie a po południu słoneczko nagrzewa do 10 st. Pora się przejechać po Rzeszowie.
Przejazd odbył się ulicami Rzeszowa przez kładkę na Wisłoku do Zwięczycy, później ścieżką rowerową wzdłuż zalewu Wisłoka, gdzie spotkałem maszerujących Nordic'walkerów.
Następnie przejazd przez zaporę i drugą stroną zalewu w stronę żwirowni.
Tu można nieco przyśpieszyć bo ludzi mniej. Następnie ul. Strażacka, Robotnicza przez Zalesie ( Wieniawskiego ) do Słociny, dalej przez park na ulicę Armii Krajowej i Niepodległości.

---------------
trasa przejazdu : http://www.bikemap.net/route/1304274

Słonecznie przez Św.Rocha - Kielnarową - Matysówkę - 30 Km

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 16.10.2011 | Komentarze 0

Niedziela godz. 15 - słoneczko pięknie świeci ale jest bardzo zimno, zaledwie 4 st.
Wymyśliłem sobie, że wjadę na św. Rocha a i dalej asfaltem albo do Chmielnika albo do Kielnarowej. Standartowo jadę przez Słocinę. Gdy wjechałem do Parku na Słocinie słońce tak fajnie świeciło, że pstryknąłem fotke:

Piękna polska jesień 16 Październik - temperatura 4 st. i słoneczko ;) © marektrek

Dojeżdżając na Rocha już nieco rozgrzany, zatrzymałem się koło dzikiego auto złomu, na którym jest kilka wraków aut. Ustawiłem samowyzwalacz na starym trabancie i pstryk ...

Na Rochu jest mini auto złom ;) © marektrek

Następnie przejechałem przez las do drogi na Kielnarową. Na rozjeździe Chmielnik, Kielnarowa pomyliłem drogę i pojechałem w stronę Chmielnika. Jednak od razu się zorientowałem ze nastąpiła pomyłka i od razu zawróciłem. W Kielnarowej przy drodze słońce ładnie wszystko oświetlało, więc pstryknąłem kolejną fotkę:

Kielnarowa - Wierzby przy drodze © marektrek

Później był podjazd pod Matysówkę, na którym było bardzo gorąco ;) .
Dalej już z górki ( 52,5 Km/h ) na Zalesie, przez ul. Robotniczą do Strażackiej. Potem zjazd przez błotko koło Żwirowni, ścieżką rowerową do Zapory na Wisłoku, potem przez Powstanców Warszawy, Armii Krajowej i Niepodległości i do domu.

Było zimno ale słońce sprawiło, że było bardzo przyjemnie i super się jechało.

------------------
trasa przejazdu na: http://www.bikemap.net/route/1302717

"Na mokro" po Rzeszowie - 16,5 Km

Piątek, 14 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0

Godz. 16.45 - temp 6 st. brrr!
Dopiero co przed chwilą przestało padać, ulice mokre ale słoneczko zachęca do wyjścia. Cykloza mi nie odpuszcza więc jadę ;).
Ślisko, wieje wiatr więc chyba tylko runda po Rzeszowie mi została.
Przejazd przebiegał ulicami: Niepodległości, Wieniawskiego, Robotniczą, Strażacką, zalewem wzdłuż Wisłoka do zapory, obok Lidl'a na Hetmańskiej , przez Olszynki do kładki na Naruszewicza. Później nową ścieżką do Lwowskiej, Armii Krajowej do Niepodległości.
Starałem się mocno kręcić ale wiatr powodował, że prędkość nie rosła :(
Nieco zmarznięty ale zadowolony wróciłem do domu.

-------------
ślad z gps'a na: http://www.bikemap.net/route/1300301

Rzeszów - Roch - Magdalenka - Malawa - 23,6 Km

Czwartek, 13 października 2011 · dodano: 14.10.2011 | Komentarze 0

Godz. 16.30 - jest zimno 7st. , ale słoneczko świeci, więc postanawiam chyba już po raz ustani w tym sezonie zaglądnąć na Roch'a i odwiedzić Magdalenkę ;)
W ciągu dnia parę razy już padało więc nie wykluczone, że deszcz może znów się pojawić. Jadę ze znajomym, jest to jego " pierwszy raz " w tym kierunku.
Na Rocha wjeżdżamy w spokojnym, miarowym tempie mimo dość silnego wiatru.
Zdecydowaliśmy, że nie będziemy się pchać do lasu i pojedziemy na Magdalenkę asfaltem. Zjazd z Rocha z prędkością prawie 50 km/h przy silnym wietrze nie jest już taki przyjemny jak w upalne dni.
Dojeżdżamy do skrzyżowania i zaczynamy "wspinaczkę" na Magdalenkę.
Jedziemy pomału, ale jedziemy. W połowie robimy małą przerwę i podziwiamy nadciągające "czarne chmury". Po dotarciu pod kapliczkę w Magdalence zaczyna już kropić. Chowamy się na budowie domku jednorodzinnego i czekamy aż przejdzie.
Pomocny okazał się silny wiatr, który po ok. 10 min przegonił chmury i pokazało się nawet słońce. Zjechaliśmy do Malawy po mokrym asfalcie , później przez słociński park do Rzeszowa. W Rzeszowie ulice były bardzo mokre, bo jak się później okazało strasznie lało w czasie naszego wyjazdu.

Było zimno ale bardzo fajnie, zwłaszcza że ostanie kilka dni nie wychodziłem na rower.
Pozostaje już tylko rowerek stacjonarny a jak spadnie śnieg to jazda na nartach.

------------------
ślad z gps'a: http://www.bikemap.net/route/1299538